Jak wczoraj napisałam dzisiaj odbyło się spotkanko u Iki.
Monia poczęstowała mnie przepysznymi mufinami (z czymś tam :) które z ogromną rozkoszą smarowałam Lemon Curd.
Długo zastanawiałam się jak to smakuje i powiem Wam bo już teraz wiem:),że rewelacyjnie!!!!
U Moni oczywiście nie obyło się bez prezentów. Wyczarowała mi przecudną puchę i serwetki.
Z puszką wiąże się ciekawe wydarzenie.
Otóż jadąc na kawkę kupiłam Moni serduszko,które potem jak się okazało było idealnym zestawem do puszki.
I tak o to serduszko dla niej stało się serduszkiem dla mnie bo skubana nie chciała go ode mnie przyjąć :D
Zobaczcie same jaki fajny zestawik wyszedł :).
Kolejnym prezentem i tu hicior dnia z Moni uzasadnieniem cytuję "nie myśl,że to jakaś aluzja" są mydła :D
Jak się okazało Monia ma hurtownię mydeł w domku,dlatego postanowiła się ze mną podzielić hihihihihi.
Dziękuję Monia :*
Fajnie to wszystko wyszło. Uśmiałyśmy się do łez.
Wspomniałam w tytule o "zrąbce".
Oj kochane...... nie ładnie bardzo nie ładnie.
Ja tu takie byki piszę "pokarzę" zamiast "pokażę" i żadna z Was mnie nie poprawiła!!!!
No jak tak można? ;)
Muszę zmienić poprawiacz pisowni bo mi coś szwankuje :P
Sorka obiecuję się naprawić :D
Buziaki dla Was i miłego dzionką życzę:*
Posty
Ty już dojechałaś i zdążyłaś wpis zrobić???
OdpowiedzUsuńno jestem w szoku i podziwiam ;)
no z tym sercem i puchom to się nam udało, nie ma co
a następnym razem jak wpadniesz to już nic nie dostaniesz :P
hahahaha. obiecałaś :P
UsuńOj tam, oj tam, każdemu mógł się zdarzyć jakiś błąd :)
OdpowiedzUsuńPrzecudna puszka i rzeczywiście skomponowała się z serduchem jak ulał :)))
OdpowiedzUsuńAle sie czepiasz jakiś gópih błenduf ;))) a serio - jak kogoś w oczy kłuje to trudno ;)
OdpowiedzUsuńZestaw rzeczywiście wyszedł "didedalny" (jak mawiała kiedyś moja córka) :)
niesamowity komplet , Wy sie porozumiewacie chyba telepatycznie he he he;-))))
OdpowiedzUsuńKomplecik "jagodowy" przecudny - ja też chcem ;-)))) taki !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Ale Wam zazdroszcze takich spotkan :) pucha super!!!!
OdpowiedzUsuńByki? powaznie? niezauwarzylam, ee tam ja tez robie :)pozdrowionka
byk zauważyłam..sama czasem coś nie tak napiszę..ale ostatnio napisłam maila do pewnej dobrej duszyczki,bo byków było sporo...a ja chciałabym aby ktos mi o tym napisał.....poprawiła ale nawet słowa nie odpisała...i jakoś tak głupio mi sie zrobiło.... ale wracając do meritum....prezenciory idealne...:))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie śliczny zestawik:) a co do błędów, ja mam dysortografię, wiec nie zauważam:)ale nawet jak się jakiś przytrafi to na bank wszyscy wybaczą;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie fajny komplet wyszedl, ja nie poprawiam nikogo bo sama masę blędów popelniam ale przyjmuję życzliwie życzliwe uwagi innych:P
OdpowiedzUsuńMoja droga, a która z nas błędów nie robi?? Piszemy zazwyczaj późno,jesteśmy zmęczone całym dniem, harujemy jak woły, myśli mamy tysiąc na sekundę, oczy wokół głowy! Więc mamy prawo się pomylić i zrobić gdzie nie gdzie małego byka ;)_Jeżeli chodzi o mnie to się niczym nie przejmuj! A teraz do rzeczy:
OdpowiedzUsuń1. Strasznie zazdroszczę takich spotkań! Boże jak ja bym też tak chciała! Muszę coś z tym zrobić - koniecznie!
2. Komplecik rzeczywiście wyszedł przedni, jak byście się zmówiły :))W dodatku w tak wesołym kolorze, który kojarzy mi się z latem z jagódkami, mniam! Pięknie!!!
3. Mydełka Arko znam, sama ich używam, pięknie pachną ;))
4. I znowu pojawiła się w tle ta szara kanka, ech zazdroszczę Ci jej :))
5. Pozdrawiam serdecznie! ;))
Ad. 1. Ogromnie wam zazdroszczę takich spotkań :) niesamowita sprawa
UsuńFaktycznie z tą puchą i serduszkiem to się udałyście :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sytuacje... hi hi hi
Słownik Ci błędu nie poprawił, bo to jest poprawnie :P od karać - pokarać - pokarzę. Nic dziwnego, że słownik ci się nie zaczerwienił :D. Ja błędy zazwyczaj wyłapuję, ale przymykam na nie oko - wiadomo o co chodzi, więc nie problem :) poza tym mam męża dys - więc siłą rzeczy musiałam się przyzwyczaić :D szczególnie jak poprawiam mu podania albo wiersze :D.
OdpowiedzUsuńKomplecik zaiste wyszedł cudny :)
pozdrowienia :)
a nie od pokazać?
Usuńzakręciłam się już.lecę spać bo padam.
:**
od pokazać jest właśnie przez ż - pokażę :)
Usuńno to o to mi chodziło:P
Usuń"pokażę zdjęcia"
no ale już Ciiiiiiiii :D
Hej dziewczyny. Bardzo dziękuję za przymknięcie oka na moje byki itp.
OdpowiedzUsuńTo prawda co napisała Kasia,że wieczorem jak piszemy posty jesteśmy zmęczone i nie zwracamy uwagi na takie rzeczy,a jak jeszcze edytor nie poprawia to już w ogóle :P
Ja staram się na bieżąco pisać i czasem robię to szybko zaraz po wykonaniu projektu, a przed odbiorem dzieciaków,dlatego czasem coś palnę :)
Jutro kolejny dzień i kolejny projekt a ja już jak ta lokomotywa puffffam,czy dam radę bo przyznam się,że z moją kondycją fizyczną co raz gorzej.
Nie wiem co się dzieje,a wiem jedno,że czas wybrać się do lekarza bo to nie przelewki.
Buziaki przesyłam i dzięki,że do mnie zaglądacie :*
ale numer z tymi groszkami na fiolecie - jedno musicie sobie przyznać z prezentami trafiłyście w gust tej drugiej :) zazdroszczę Wam tego spotkanka!
OdpowiedzUsuńmusimy Madzia kiedyś razem się spotkać:*
UsuńE tam, takimi drobiazgami głowę sobie zaśmiecasz ;))) Do lekarza pędź, przebadaj się, to ważniejsze! A prezenty udane niezwykle, szczególnie dla Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńnooo ja się obłowiłam :P
UsuńLecę dzisiaj się przebadać.
:*
Kochana, ja jako polonistka, widzę błędy i powiem Ci, że w blogowym świecie jest ich bardzo dużo, ale one się każdemu zdarzają, nawet jednej polonistce w mojej szkole:)) nagminnym błędem blogerek jest właśnie słowo "pokaże" pisane przez "rz", ale co tam:) nie ma co myśleć o takich drobiazgach:)) piękne prezenty:) buziaki!
OdpowiedzUsuńAle świetny wyszedł komplecik - niezły zbieg okoliczności - normalnie wasze myśli krążyły wokół tych samych kropek :)
OdpowiedzUsuń