piątek, 27 lipca 2012

UWAGA!

W związku z zamknięciem sklepu wszelkie maile i zapytania proszę kierować na: mm.pracownia@op.pl.
Wcześniejszy mail info@laprovence.pl nie jest już aktywny.

Pozdrawiam,
Magda

Miałam wizję w Ikea :D

Cześć babeczki :)

Dawno mnie nie było..wiem, wiem i przepraszam z góry.
Ostatnio dość dużo wyjeżdżamy. Nie tak dawno wróciłam z jednego wyjazdu,a już jutro wybywam na kolejny odpoczynek. Jadę z dzieciakami i moją mamą nad morze.
Nie będzie nas 8 dni,więc w tym czasie nie będę mogła do Was niestety zaglądać :(.
Mam nadzieję,że mi wybaczycie?.
Ostatnio pogoda była do "D" ,ale tym razem zapowiada się,że będzie bardzo ładnie.
Oby bo dzieciaki mnie rozniosą hehehe.
Obiecuję,że jak już zakończymy wojaże ( po 14 sierpnia wyruszam jeszcze z mężem) zamieszczę zdjęcia tego co mieliśmy przyjemność zobaczyć :).
Nie będę Was jednak zanudzać ich ilością tylko wrzucę to co najciekawsze.

No,ale wracając do tematu posta.
Ostatnio będąc z Monią (Iką) w Ikea na dziale z wyprzedażą dostałam olśnienia widząc takie cuś (aby powiększyć i zobaczyć kolejne kliknij w zdjęcie):


a,że kosztowało 19zł to już w ogóle bomba!

Zrobiłam z tego półkę do łazienki. Na początku zamysł był taki,że będzie wisiała odwrotnie i miały być same haczyki jednak postanowiłam zrobić tak,aby mieć miejsce do ustawienia kosmetyków. Teraz jest wszystko pod ręką,a ja nie walę o nią głową wychodząc z wanny :)

Tu w świetle naturalnym. Nie mam okna w łazience stąd tak koszmarnie wyszło:(


Całkowity koszt to 35zł.
Z takiego czegoś :) można zrobić fajny wieszak na szpulki itp. do kącika kraftowego.
Kupiłam ją całkiem nie dawno,więc może jeszcze są.


Ściskam i do napisania,
Magda

piątek, 13 lipca 2012

Rękoczyny i wyjazd na urlopik.

Hej kobitki,

Szybciutko chciałabym Wam pokazać co ostatnio zrobiłam.
Wykonałam nową tablicę do pisania kredą i uszyłam nową lalkę troszkę inną jak te co robiłam do tej pory (bardzo nie wyraźnie na zdjęciu widać oczy :( ).
Z motywem na tablicy wykonałam jeszcze kilka innych prac, które przedstawię w kolejnym poście.
A tym czasem kończę pakować naszą mega wielką walizę bo jutro z rana wybieramy się z dzieciakami na urlop.
Mam nadzieję,że to przetrwam ;P bo tak na prawdę na reset przyjdzie czas dopiero w sierpniu.
Trzymajcie kciuki.
Pa :**



wtorek, 10 lipca 2012

Się porobiło....

no właśnie porobiło się i to ostro ;).
Ja i zaprawy?.
Nie podejrzewała bym siebie o to :).
Ok są. Sztuk może z 11,ale od czegoś trzeba zacząć.
I tak mam...truskawki, truskawki i jeszcze raz truskawki oraz czereśnie sztuk 1 :P.
Przy okazji szybciutko pokazuję malutkie zmiany w mim kąciku oraz kwiatki, które nazrywałam z dzieciakami na łące.
aaaaa i dziewczyny jeśli któraś z Was zainteresowana do w Jysku są obrusy z ceratki w różne wzorki za 20zł. Można też wybrać wielkość i kształt.
Ja zakupiłam sobie w krateczkę i truskawki.
Polecam bo są świetne.
ściskam i zmykam ;).




A na koniec PL lasek w Krzyżkówku. Piękny nie?



:***

Wróciłam :)

Witajcie,

Wróciłam z projektu. Jak zwykle jakiś, taki we mnie niedosyt.
Coś bym jeszcze dodała, pokombinowała.
Zdjęcia kolejny raz robocze i tu doszłam do wniosku,że chyba będzie koniec świata jak wyjadę z projektu z ukończoną kuchnią, aranżacją nazwijmy to po imieniu.....kiedy wszystko będzie zapięte na ostatni guzik.
Mój mąż mówi,że to podobno normalne i nie mam się nastawiać,że będę miała foty jak z katalogu wnętrzarskiego ;).
No nic nie zanudzam. Tylko oczami wyobraźni możecie zobaczyć jak to będzie tak na prawdę wyglądało.
Powiem tylko,że kuchnia wyszła nam troszkę w stylu rustykalnym. Z okiennicy powstał organizer na duperele kuchenne,a z pojemnika na sztućce mała witrynka.
Na podłodze będzie leżała ciemno brązowa mata bambusowa. Na ścianie między witrynkami będzie zawieszony okap.
To by było na tyle. Uciekam bo mi dzieciaki jak zwykle chatę roznoszą :(.
Miłego oglądania.
Buźka dla Was,
Magda

ps przepraszam za nieład w tym poście. Po prostu nie mam czasu rozkminiać jak co się pisze,aby było ładnie. Nie tym razem.....

Wszystko przed :



Te pojemniki posłużą jako kosze do segregacji śmieci:






Ja w trakcie pracy i kolejny raz Pan Andrzej- stolarz oraz Jarek,który sprawił,że wszystko ładnie zawisło i nie tylko :).




Pomocnik o imieniu Brukselka :).



Taką dziarę zrobiła mi Kasia. Córka mojej klientki.




No i kuchnia po:
Te fotki przesłała mi klientka.
Są już gałki. Witrynka ma drzwiczki,ale jeszcze bez gałek.






Zdjęcie całej kuchni zrobione przeze mnie z rana na godzinę przed wyjazdem.


Blaty pokryłam olejem.



Popularne posty