Hej kochani,
Na wstępie chciałabym bardzo podziękować za wszystkie życzenia świąteczne jakie od Was dostałam tu i na maila.
Bardzo Wam dziękuję. Mam nadzieję,że Wasze Święta były udane i,że nie wróciliście mokrzy :).
Przed Świętami dostałam od męża zlecenie na uszycie Tildy. Miała to być lala w sukience ;P czego ja totalnie nie potrafię uszyć,dlatego zdecydowałam się na wykonanie troszkę innej lalki.
W sumie nie ma się co podniecać,gdyż lalka to nic innego jak inspiracja z książki jednak troszkę ją zmodyfikowałam i zrobiłam po swojemu.
Nie korzystałam z szablonu tylko szyłam na oko. Pewnie dlatego trwało to tak długo-aż 4 h:(.
Wyszła tak :)
A tu Tilda mojej teściowej :D
Niestety muszę kochani już kończyć bo mi się zaraz dzieciaki pozabijają.
Uciekam :(
Miłego dzionka dla Was.
Buziak :**
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Hi dziewczyny, Będzie mi niezmiernie miło zaprosić Was do mojej zabawy. To pierwsze Candy w tym blogu :) Do wygrania bon na zakupy w moim sk...
-
Witajcie kochane, Jakiś czas temu obiecałam Wam, że umieszczę w blogu kursiki na moich projektach. Co prawda ten przedmiot na którym chcę Wa...
-
Witajcie kochane, W końcu udało mi się sklecić kursik dla Was. Wiem,że jest długo wyczekiwany za co bardzo przepraszam. Mam nadzieję,że uda ...
tilda tesciowej doprowadziła mnie do łez....obie lale cudne:))...to twój mąż lubi lale:)))))))
OdpowiedzUsuńLale są extra :))) ciekawe, która bardziej wpadła mężowi w oko :)))
OdpowiedzUsuńhaa Twoja lala boska, właśnie fajna, że nie typowa Tildowa. A teściowej - wymiata, usmiałam się, i ten fryz na lata osiemdziesiąte :D
OdpowiedzUsuńsuper, bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńhahaha teściowa wymiata :)
OdpowiedzUsuńA laleczka jest wspaniała :) pozdrawiam
ja wolę taką lalę niż tildową :)
OdpowiedzUsuńale mnie nurtuje co innego po co mężowi lalka???
a Wy to tylko o jednym myślicie ;) Ja nie wiem hahahaha. to lalka dla Olivii znajomych córki. ehhh ja to z Wami mam :P
Usuńbuziole
Cudowniasta lala...ta taściowej powaliła mnie na kolana:))))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLalka wyszła pięknie!! a jak zobaczyłam Tildę Teściowej to myślałam, że padnę z krzesła :D:D:D
OdpowiedzUsuńświetna lala a to ,że zajęło ci to tyle czasu to z pewnością dlatego,że wiele serca w nią włożyłaś
OdpowiedzUsuńWidzę tEŚCIOWA MA POCZUCIE HUMORU TO FAJNIE :) lALA super :)))
OdpowiedzUsuńObie lale rewelacyjne!!! ;) Teściowa ma bonusowy uśmiech ;) za oryginalność !!! Pozdrawiam cieplutko ;*
OdpowiedzUsuńLala piękna, a co do lali teściowej - to gratuluję poczucia humoru. Serdecznie obie Panie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńhehe, obie lale cudne, ale Twoja ma ładniejszą kieckę :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kasia
Obie lale super,Tilda Teściowej rozbawiła mnie nieziemsko ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhahaha obie lale świetne :) Tilda teściowej doprowadziła mnie do śmiechu :D
OdpowiedzUsuńŚliczna lala :)
OdpowiedzUsuńNamęczyłaś się sporo, 4 godziny.
Pozdrowienia :)
Lala jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńLala jest śliczna :) fajnie, że nie taka typowa Tilda :) Stworzyłaś super przyjemne szyjątko :)
OdpowiedzUsuńA tilda teściowej jest świetna! :)
tilda teściowej smakowa:):) a Twoja lala jak malowana:) ślicznie wyszło:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko☺
świetna lala :) a ta od Teściowej mnie ubawiła do łez :)
OdpowiedzUsuńnie no lalka wymiata,zdecydowanie jest się czym podniecać ;P
OdpowiedzUsuńDziękuję za fajowe komentarze. Cieszę się,że rozbawiłam Was zdjęciem Tildy mojej teściowej :D myślę,że jej też wesoło się zrobiło jak to przeczytała (wiem,że tu zagląda :).
OdpowiedzUsuńTrzymajcie się. lecę do Was na MEGA późną kawę :*
LALA jest cudna i taka słodka! A jak zrobiłaś włoski?? Pozdrowienia dla teściowej:))
UsuńJa też się zastanowiłam po co mężowi tilda! ta teściowej jest świetna, ale Twoja perfekcyjna!buziaki!
OdpowiedzUsuńobie 'lalki' na swój sposob ładne:)
OdpowiedzUsuńdla męża???No no.... obie są śliczne ale z teściowej spłakałam się !!!!Uściski!
OdpowiedzUsuńno no lala dla męża....????teściowej mnie do łez doprowadziła....an twoja jest urocza!:)
OdpowiedzUsuńAle lala!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna lala :) Jednak, wybacz, tilda teściowej the best!!! :D
OdpowiedzUsuńTy nie umiesz szyć??? Żarty jakieś :) Moim zdaniem 4 godziny to szybko. Na widok lalki teściowej oplułam monitor :)))
OdpowiedzUsuńP.S.
Przeczytałam, że list doszedł do Ciebie otwarty i jestem oburzona! Mam nadziej,że wygrana była w środku, a reszta to mniej istotne ;)
sówka sówko jest i to najważniejsze. Buziolki i dziękuję :*
UsuńTo jest Tilda swojska. Jest Tildą, ale niewymuskaną, tylko taką, co to zna życie, nie obawia się pobrudzić sukienki gotując obiad dla przyjaciół, albo wejść na drzewo żeby ściągnąć ukochanego kotka. Ta Tilda to kobieta nie lalunia ;) Bardzo mi się podoba i poczułam się zachęcona do spróbowania swoich sił w tym temacie.
OdpowiedzUsuńDysiak Ty mówisz o mojej lalce,czy teściowej? hahahahahaha ;p
UsuńP.S. Tilda teściowej wygląda dokładnie tak jak powinna wyglądać Tilda teściowej :P
OdpowiedzUsuńP.S.2 Dzięki za miłe słowa na moim blogu.
śliczna lalka ^^ bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńa Tilda teściowej... - to już Dysiak podsumowała :D
pozdrawiam ^^
Śliczna ta laleczka w sukience:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMedal dla tesciowej za kreatywność :) A twoja lala jest cudna, dobrze,że maż zlecił Ci jej uszycie,powinnaś częściej siadać do maszyny, bo masz talent!
OdpowiedzUsuńśliczna ta lala ale teściowej też niczego sobie :)))
OdpowiedzUsuńObie lale kapitalne i dla Ciebie i dla teściowej wyrazy uznania.
OdpowiedzUsuń