Witajcie kobitki,
Kuchnia ukończona uffffff.
Teraz zrobiło się fajnie...jaśniutko,a na takim efekcie głównie mi zależało.
Oczywiście wszystko ostro poprzecierane hahahaha bo inaczej przecież nie daaało rady ;).
Mi się podoba,a Wam?
buziaki,
Magda
Kuchnia przed:
Kuchnia po:
Bufet przed:
Bufet po:
Hahahaha ja nie muszę zamawiać fabrycznie ubrudzonych jeansów. One po prostu takie są bo tu się pracuje ;)
Oczywiście wygłupy podczas malowania musiały być :P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Hi dziewczyny, Będzie mi niezmiernie miło zaprosić Was do mojej zabawy. To pierwsze Candy w tym blogu :) Do wygrania bon na zakupy w moim sk...
-
Witajcie kochane, Jakiś czas temu obiecałam Wam, że umieszczę w blogu kursiki na moich projektach. Co prawda ten przedmiot na którym chcę Wa...
-
Witajcie kochane, W końcu udało mi się sklecić kursik dla Was. Wiem,że jest długo wyczekiwany za co bardzo przepraszam. Mam nadzieję,że uda ...
Kuchnia jest świetna po przemianie:)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPięknie Ci wyszło! Super! Wielkie brawa! :)) Mnie osobiście drażnią te dwa inne kolorki (witryna i lodówka), ale same w sobie są bardzo ładne ;) Podoba mi się zdjęcie Twoich ud :) A fryzurka taka, że możesz ukryć to wygolenie, prawda? Mnie osobiście podobasz się w tym wydaniu, co z pędzlem, taka r o m a n t i c :)
OdpowiedzUsuńMnie też Monia,ale to się niedługo zmieni ;). Tak włosy to wersja 2w1 jak mi się znudzi ten bok zawsze go mogę zakryć i znów będę wyglądać romantycznie :)
UsuńMetamorfoze przeszła nie tylko kuchnia :) Szybko się uwinęłaś, efekt super! Niezła z Ciebie kociczka :)
OdpowiedzUsuńhihihhi dzięki :)
Usuńładna kuchnia, ale ta drewniana wersja podobała mi się chyba nawet bardziej, taka ciepła ;)
OdpowiedzUsuńona też mi się kiedyś podobała,ale po tylu latach zapragnęłam zmiany.
UsuńZaszalałaś pod każdym względem...fryzura WOW!!! choć sama bym sie na taka nie zdecydowała, tchórz ze mnie i tyle... Kuchni gratuluję, cięzka i dobra robota;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
dzięki Justynko :*
UsuńKuchnia wyszła bosko!!!! Szafki kuchenne miód malina, komoda z ikei rewelacyjnie wyszła!
OdpowiedzUsuń... a fryzurkę taką też miałam 2 lata temu :) wyglądasz ślicznie może jeszcze o 1 cm wyżej bym podgoliła (teraz mam pod włosami z dwóch stron wygolone! :))
wiem wiem kochana. Podziwiam T fryzurkę :)**
Usuńłysol!!!!
OdpowiedzUsuńKuchnia REWELACJA!!! Cholera biorę się za swoją , nie ma na co czekać!!
Czy boki mebli miałaś drewniane czy ze zwykłej płyty MDF? Malowałaś farbą akrylową? Wcześniej odtłuszczałaś? Matowiłaś? Czy leciałaś na żywioł?????
Ściskam Patti
heheeh noooo
UsuńDrewno Patula. A malowałam akrylem Interior Fluggera. Wcześniej szlifierką zmatowiłam i heja :P
wow, ale się obciachałaś! Mój mąż padłby przed Tobą na kolana, wciąż mi truje głowę, bym się też tak ogoliła :)) A kuchnia - miodzio!!! zdecydowanie lepiej, cuuudnie!
OdpowiedzUsuńdzięki Karmelku. To ścinaj.....raz się żyje:)
Usuńnie kuś, bo jutro już mam umówionego fryzjera do podcięcia i farby...
Usuńnie kuszę,ale taka prawda. Jak będziemy stare to się będziemy martwić co wypada,a co nie :P
UsuńJuż!!??? ale szybka jesteś :))
OdpowiedzUsuńKuchnia nie ta sama, inna, ładniejsza, jaśniejsza, ale wiesz co, niepotrzebnie te uchwyty u leksvika na biało przemalowałaś ;/
takie kontrastujące wyglądałyby chyba lepiej :)
a jednak wygoliłaś się :)
No Kazadi II jak nic ;) :P
buźka!
już już :) Leksvika Monia w tej wersji kolorystycznej widziałam u innych w blogach właśnie z czarnymi uchwytami i powiem szczerze,że mi się to nie podobało.
UsuńChoć nie przepadam za bieleniem wszystkiego, co możliwe, to w tej kuchni akurat sprawdziło sie to świetnie :) Dobrze, ze turkus też został. Bardzo fajny efekt. Nowe oblicze interesujące. Wyglądasz cudnie ( dzika seksiara):)))
OdpowiedzUsuńAśka dzięki. Mebelki nie są bielone. Zrobiłam je w brudnym beżu,ale niestety na zdj tego nie widać :(
UsuńKuchnia super, teraz dużo ładniejsza:) Ta witrynka i lodówka wszystko świetnie współgra:) Super!
OdpowiedzUsuńA Twoja fryzurka Ci pasuje, choć sama nie lubię, moja siostra jest na etapie odrastania swojej wygolonej części i na początku ciężko jej było na to patrzeć:)
buźka
Dlatego Aguś nie zdecydowałam się na cięcie tak,aby nie można tego było zasłonić. :**
UsuńPiekna jestes!
OdpowiedzUsuńKuchnia fajnie wyszla, znajac Ciebie za pare miesiecy pewnie znowu ja przemalujesz;-)
hahahaha no na pewno :)**
UsuńMadziu Ty WARIATKO !!!!! Najbardziej podobasz mi się z tym pędzlem ,powaga :D
OdpowiedzUsuń,kuchnia i bufet na "śmietankowo" bardzo ładnie ,choć w wersji oryginalnej też mi się podobało.buziaki
:D dzęki Madzia. mi też się podobały przed,ale znudzenie zrobiło swoje ;)
UsuńAles Ty szybka:-) Mnie zdecydowanie bardziej odpowiada po przemalowaniu.
OdpowiedzUsuńdzięki :*
UsuńKochana więc jednak zaszalałaś fryzurkowo ??? ale Ty mi się podobasz w każdym wydaniu :))) nie to co ja pieczarka ihihihihi ściskam mocno !!
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam. Na pewno wyglądasz ładnie. Dziękuję Monia :*
UsuńMetamorfoza niesamowita!!Bardzo mi się podoba, pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńNo cóż, biel to najlepsza rzecz, która zmieni wnętrz :) A rustykalna biel najbardziej. Oj istne szaleństwo, nie skusiłabym się takie golenie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!!!
tylko,że moje mebelki nie są białe. To brudny beż. Aparat mam do D bo mój uległ uszkodzeniu i foty wyszły fatalnie :(
Usuńno muszę przyznać, że niezwykle udana metamorfoza, a Twoje szaleństwo na głowie robi wrażenie i to duże, szczególnie na takim strachajle przed fryzjerem jak ja :)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
UsuńMebelki dostały nowe tchnienie, super. Fryzurka bardzo odważna.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna !!!! Ja na razie odkładam "budowę" kuchni na czas nieokreślony. nie mam sprecyzowanych planów na zabudowę. Chciała bym właśnie coś takiego jak u Ciebie - stylowo !
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńrakieta jesteś!
OdpowiedzUsuńo!
hahahahahahaha ;)**
Usuńpokaż coś żeby nie trzeba było podziwiać i chwalić :))))))))
OdpowiedzUsuńbo co ja mam ciągle tak: super, świetne, wow - mina mi przypomina mnie samą hahaha, spornie mam bardzo podobne, ale lniane, za to fryzurę mnie pobiłaś!!!!!!!
oj Maryś nie przesadzaj. Zwykła kuchnia nic wielkiego. Tylko ją odświeżyłam.
UsuńPięknie Ci w tych nowych włosach!
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu również miałam wygolone boki - nie tak mocno, ale miałam. Bardzo lubiłam tą moją fryzurę, ale jak przyszło do zapuszczania to... tu padają niecenzuralne słowa pod nosem :D dało się znieść tylko rozpuszczone włosy ;)
A kuchnia - bosko Ci wyszła!!! Faktycznie o wiele jaśniej to wygląda :)
Pozdrawiam serdecznie
Monika
dziękuję sówko :*
UsuńWitaj! Dawno mnie u Ciebie nie było ;) Kuchnia wyszła super! Jeszcze jeden niezaprzeczalny dowód, że kuchnia tylko w drewnie :) A bufet wraz z zawartością zwala z nóg! Tak jak Twoje włosowe szaleństwo zresztą :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtak warto kupić drewno bo zawsze można sobie coś na nim zmalować.
Usuńprzetarcia całkiem fajne, choć zwyczajne drewno też ma swój urok.
OdpowiedzUsuńco do szaleństwa włosowego ...najgorzej gdy odrastają! nie da się ich opanować i pojednać z resztą głowy.
pytanie,czy będę chciała aby odrosły? hmmmmmm
Usuńta fryzura tak mi się spodobała,że chyba przy niej na dłużej zostanę. Najlepiej jednak wygląda jak mam spięte w kok z grzywką na bok. Coś jak namiastka krótkich włosów. Fajnie!!!! ;)
KUCHNIA JEST CUDNA:))...A SZALEŃSTWO?HIHIHI...TAK PIĘKNEJ KOBIECIE NIC NIE ZASZKODZI:)))
OdpowiedzUsuńo qrcze,ale mi teraz wlałaś ;P
UsuńUwielbiam zmiany. Sama co rusz maluję, to na biało to na miętę.
OdpowiedzUsuńKuchnia "przed" była niebanalna, oryginalna i cool.
"po" - czegoś jej brakuje. Jakby te 2 zielone po lewej od witryny na różowo?
Kredensowi w bieli do twarzy.
a wiesz,że czytasz w moich myślach ? :)
Usuńi witrynkę przemaluję na szaro,aby zrobić miejsce mojej cytrynce.
UsuńPo pierwsze super to Twoje szalenstwo!!!!!
OdpowiedzUsuńA zmiana kuchni wow! ja tez tak chce i coraz bardziej mysle o przemalowaniu swojej.
Magda teraz jest jasno, swiezo bardzo mi sie podoba!
usciski
Dzięki Anetko :*
UsuńKobieto kiedy Ty to machnęłaś????Tak szybciutko przy dwójce dzieci???
OdpowiedzUsuńEfekt jest super, dużo lepiej:)
A fryzurka nie powiem z pazurem:)fajnie:))
Ściskam cieplutko
PS Jutro wysyłam do Ciebie kaskę:)
Nie wiem Monia jakiegoś speeda dostałam :D a dzieci poza domem,więc luz.
Usuńwow, rewelacyjna przemiana, wygląda super!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńzacznę od fryzurki-zajebiście wyglądasz, tak jak mówiłam wcześniej - sexownie i drapieżnie :)
OdpowiedzUsuńa kuchnia- no bardziej mi się w drewnie podobała, teraz jakoś mi się kolorystycznie gryzie to wszystko
buziaki
Kasia
Kasiula i lof ju za Twoją szczerość i Ty to wiesz tak samo jak ja wiem,że muszę jeszcze w tej kuchni troszkę pobuszować,ale nie wszystko od razu bo mi krasnali do pomocy brak :p buźka
Usuńsuper metamorfoza kuchni Madziu:) pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńdzięki Sylwia :*
UsuńKuchnia wyszła rewelacyjnie ! :)
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie struś pędziwiatr O.o jak błyskawica przeleciałaś przez tą kuchnie , przepiana piękna a przecierki dodały uroku oj dodały! Twoje szaleństwo bardzo mi się podoba jesteś piękną kobietą naprawdę piękną , fryzura odważna jednak z pewnością pasuje do twojej osobowości ;) Buziaki
OdpowiedzUsuńdziękuję kropeczko:*
UsuńFajna kuchnia, tylko ta półka turkusowe nie tego.Fryz bardzo odważny.
OdpowiedzUsuńno też mi to zaprząta głowę ;)
UsuńTempo zarąbiste - dopiero pisałaś o zmianach, a tu proszę i mebel i włos... ;))) Jak za Tobą Połówek nadąża?!!! Fakt, lodówkę też bym malnęła, nawet na taki błękit turkusowy jak witryna:)
OdpowiedzUsuńoj nie Ivcia cytrynki nie tykam ;)
UsuńMadzia pomalowałaś i dobrze , ale super jasno ,ja tak lubie , zreszta ja kocham białe meble :))))) fryzura twoja nowa jest bombowa !!! piękny make-up buzioleeeeeee
OdpowiedzUsuńdzięki Oleńko:*
UsuńNo to poleciałaś po bandzie!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło!!!!!
Jaśniuchno i jakoś tak optycznie większe mieszkanko się zrobiło:)))
Cudnie!
Tak samo jak Twój nowy LOOOOOK:)
:) dzięki Maggie. Nudzi mi się ostatnio to szaleję :)
Usuńdaj mi tej nudy daaaaaaaaaaaaaj...............błagam... litrowymi słoikami zapodawaj!!!!!
Usuń:)
hahahahahaha proszę bardzo :)
Usuńto zostaw z rana pod drzwiami jak niegdys mleko:)))
Usuńalbo zapukaj to wypijemy razem kawe:)
super ci wyszlo ,teraz zupelna metamorfoza kuhni.kolor duzo daje. I odmnie masz 100 p za fryzure !!!!!!!! ;-)
OdpowiedzUsuńhihihihi dzięki :*
UsuńSzalona kobieto, kiedy to zrobilas?! W nocy?
OdpowiedzUsuńWyszlo niesamowicie! Wlosy super, brawo za odwage! Tak wyglada kreatywna kobieta!
No można to tak nazwać ;) buziaki i dziękuję :*
UsuńK...a ale jestes ladna kobita!Iwona
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńNo no no efekt rewelacyjny!!! Fryzura extra, szalona kobito.Lodówkę też malowałaś??
OdpowiedzUsuńtak malowałam,ale teraz resztę muszę dostosować,aby się tam ładnie wpasowała ;)
UsuńMagda!Dopiero co napisałaś, że masz taki plan a tu już jest nowa kuchnia!
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita!
wyglądasz bosko!
buziaki!
dzięki Oleńko. Muszę wykorzystać czas który mi został :) buźka
UsuńKuchnia "po", oczywiście nie porównywalnie lepsza! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFryzurka ekstra :) Lubię takie szaleństwa - sama jakoś odwagi nie mam :)
OdpowiedzUsuńA kuchnia - wow - jestem pod wrażeniem pracy którą wykonałaś, no i efekt jest świetny.
Dziękuję kobitki :*
OdpowiedzUsuńKuchnia po w bieli extra, kiedy ja tak swoją zrobię...och...Odwazna fryzurka , no ale po prostu odważna z Ciebie babka.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńłauuu lubie takie metamorfozy, kuchnia wyglada teraz zupelnie inaczej :) a twoja fryzurka no...no..no... brawo! odwazna z ciebie babka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na candy :) eda
ależ ty jesteś piękna!
OdpowiedzUsuń