Czasem zgroza nie jednej z nas ;).
Oczywiście ten co ma lodówkę za parę tysi nie ma co narzekać.
Moja to już babcinka i miała dużo przebarwień i przetarć.
Bardzo długo się do niej zabierałam,dlatego spięłam się i postanowiłam ją odświeżyć bo już niedługo nasze spotkanko,więc jak ja bym wyglądała z taką lodówą obdrapaną hehehehehe :P
Na początku miałam zamiar wykleić ją etykietami z botanika itp. : kwiaty, owoce, motyle, ptaki. Jednak z czasem wybiłam sobie z głowy ten pomysł. Jestem znana ze zmienności i szybko mi się nudzą pewne rzeczy.
Nie zaryzykowałam opcją na stałe :)
Jak ją poczyniłam?
Więc tak... lodówę wpierw mocno zeszliowałam,a potem zabezpieczyłam przed korozją gruntem. Na to nałożyłam farbę Interior Flugger w kolorze SUN 14.
To czarne z boku to tablica.
Cudowną blaszkę,którą widzicie mam od naszej SYL.
Koniecznie zajrzyjcie do jej sklepiku,gdzie można kupić przepiękne rzeczy.
To by było na tyle przynudzania. Lecę do sprzątania i szykowania menu na zlot.
aaaa na koniec dodam,że wszystkie posty dodaję w pośpiechu,dlatego z góry przepraszam za byki. Jak coś zauważycie to śmiało piszcie. Nie obrażę się ;P
buziaki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Hi dziewczyny, Będzie mi niezmiernie miło zaprosić Was do mojej zabawy. To pierwsze Candy w tym blogu :) Do wygrania bon na zakupy w moim sk...
-
Witajcie kochane, Jakiś czas temu obiecałam Wam, że umieszczę w blogu kursiki na moich projektach. Co prawda ten przedmiot na którym chcę Wa...
-
Witajcie kochane, W końcu udało mi się sklecić kursik dla Was. Wiem,że jest długo wyczekiwany za co bardzo przepraszam. Mam nadzieję,że uda ...
ekstra!!! Też chcę taką!!!! Jest świetna. Taka retro cytrynka! Jak Mąż wróci z pracy, to mu pokażę Twoje zdjęcia, może też coś zrobi z naszym wolnostojącym klocem... jest jeszcze po dawnych właścicielach mieszk., nam marzy się lepszy model, ale póki co trzeba się zadowolić tym, co jest, więc... dałaś świetna inspirację!! Dziękuję!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńno i oczywiście pomysł z tablicą - coś dla mojego Szkrabika! :) muszę taką farbę kupić :)
OdpowiedzUsuńcytrynowa lodówka, muszę przyznać że wygląda ciekawie :) tablica również robi wrażenie
OdpowiedzUsuńzajebista!
OdpowiedzUsuńsuper, a ten numerek rewelacja :) ładnie ją ozdobiłaś :)
OdpowiedzUsuńJest zaje....... a najbardziej podoba mi się pomysł z tablicą!!!!
OdpowiedzUsuńłoooooooooooo, ale jazda! :))))
OdpowiedzUsuńWow fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńWprawdzie kolor nie bardzo mój, ale pomysł jest świetny! Zarówno z tablicą, jak i obrazkami, które można wymieniać dzięki dekoracyjnym przylepcom :)
OdpowiedzUsuńpiękna cytrynka
OdpowiedzUsuńbuziole
Kasia
Oooo i mam wszystkie dane szczegółowe, dzięki :* Po raz kolejny - Śliczna! Świetny pomysł i ta tablica z boku, super! :)
OdpowiedzUsuńooo, rewelacyjnie wygląda! mojej tez by się takie odświeżenie przydało :))
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł Madziu , ja co prawda mam 2 małe i to zabudowane ale zastanawiam się jeszcze na przyszłość czy ta farba się nie będzie ścierała ??? pozdrowionka ..
OdpowiedzUsuńMonia to wszystko zależy od przygotowania. Jeśli dobrze,zeszlifujesz lodówkę ( i nie mówię tu o delikatnym starciu papierem ściernym),zagruntujesz a potem to wszystko potraktujesz lakierem (akryl,poli) to nic nie powinno się stać. No chyba,że przejedziesz czymś ostrym,a w tym wypadku to wiadomo,że każda farba zejdzie nawet ta fabryczna. buźka
UsuńDziękować Wszystkim serdecznie. Cieszę się,że spodobała Wam się moja lodówa. Na początku troszkę się wystraszyłam koloru jaki wyszedł na tak dużej powierzchni,ale z czasem jak dodałam blaszkę, tablicę i obrazki uznałam,że wyszło bardzo fajnie. W końcu nie każdy ma w domu żółtą lodówkę ;). :**
OdpowiedzUsuńSuper ! Słoneczna, wesoła lodówka :) Jeśli w domu są dzieciaki to tablic nigdy nie jest za wiele hehehe i wygrane taśmy widzę :)
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas spytam jak się sprawuje farba na lodówce Na jakiejś amerykanskiej stronie widziałam tutek jak w ten sposób odnowić pralkę , babeczka pomalowała ją na niebiesko w białe duże grochy , też super wyglądała .Tylko zaczęłam się zastanawiać czy mi te grochy się nie znudzą za jakiś czas i czy farba mi nie bedzie odłazić ...szczególnie przy skrobiących wszystko Adasiowych pazurkach hehehe
Udanego zlotu czarodziejek życzę :)
Buziaki
Benia jeszcze ni dostałam taśm od Beaty. Tą akurat miałam.
UsuńZ lodówką nic nie powinno się stać,a jak się stanie to najwyżej będę miała naturalne shabby ;) :**
Oj tablica rewelacja :))) Świetny pomysł "olodówkować" lodówkę tablicą!
OdpowiedzUsuńdzięki Maryś :)
UsuńLodówka prezntuje się super !!!!
OdpowiedzUsuńSkoro babcina to nawet jakby się kiedyś z nią coś stało ( w co nie wierzę ... ) to nie będzie tak żal jakby nową zaczęła rdza pochłaniać ... pomysł z tablicą ekstra, można menu albo listę zakupów skrobnąć ;-)
Albo " kochanie dziś sam gotujesz, bo ja późno wrócę z zakupów ;-) "
Pomysł super !!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam Agnieszka
hehehe no to ostatnie mi się najbardziej podoba ;)
UsuńWygląda świetnie!!!! Ty to masz pomysły! No i tablica też super!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dziękuję kochana :**
UsuńŚwietnie to sobie wymyśliłaś, lodówka jest teraz bardzo oryginala, na pewno nikt takiej nie ma. Udanej zabawy w sobotę, akurat moja córcia będzie miała urodzinki :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa. Życzenia dla córci od wszystkich blogowych ciotek :*
UsuńSuper wygląda,gratuluję pomysłu i wykonania,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję Kasiu :)
UsuńAle Ci super wyszła. taka słoneczna... Zaniemówiłam
OdpowiedzUsuńno i ta tablica... świetny pomysł.
Dziękuję :)
UsuńMadzia super!! robi wrażenie !!!! i tablica juz jest szalonaaaa!!!!
OdpowiedzUsuńeee tam szalona zaraz ;)
Usuńżółta jak kaczuszka ;)
OdpowiedzUsuńale muszę ją zobaczyć na żywo, zdjęcia do końca nie oddają kolorów i potem wydam werdykt ;)
buziaki i do zobaczyska :)
kiedy wlecisz po gary??
w sobotku sobie pomacasz :D
UsuńCzarodziejko, ale mialas odwage zmienic tak lodowke, brawo!!!
OdpowiedzUsuńJest fantastyczna, naprawde swietny pomysl.
pozdrawiam
Dziękuję Anetko. Czerwienię się :P
UsuńŚwietny tuning :)) podoba mi się zwłaszcza tablica, bardzo praktyczne :)
OdpowiedzUsuńCUDOWNA!!!!
OdpowiedzUsuńFajnie ,że farb można używać do odświeżenia sprzętów ag. Twojej lodówce wyszło to na dobre.Fajna odmiana.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)**
UsuńWOW! - piękna!
OdpowiedzUsuńnie nooo, wspaniała !!!! :-)
OdpowiedzUsuńSuperaska już się nie mogę doczekać jak ją zobaczę na "żywo " :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
drugie życie lodówki świetne! i jest taka kompletnie "Twoja", pomysł z tablicą super! ciekawa jestem, gdzie można sobie sprawić taką tablicę??
OdpowiedzUsuńRewelacyjna przemiana zwykłej smutnej lodówki. Dopiero odkryłam Twojego bloga ale zostanę tu na dłużej. Dodaje do obserwowanych, pozdrowienia!!!
OdpowiedzUsuńTo może ja dorzucę moje trzy grosze w ramach inspiracji lodówkowych
OdpowiedzUsuńhttp://ipsialapa.blogspot.com/2012/04/dryn-dryn-z-lodowki.html
Pozdrawiam cieplutko
Po prostu przepiekna, ten kolor! Ta tabliczka! Genialne!
OdpowiedzUsuńWow, zaczyna to się robić modne na blogach :) u Jarzynki widziałam mikrofale u Ciebie lodówka :) Super - naprawdę robi to na mnie wrażenie, mi by się nie chciało za duży leń ze mnie :) Tak dla żartu rzuciłam w stronę męża że dziewczyny na blogach malują lodówki - przeraził się :) że zabiorę się za naszą :) ale się z tego uśmialam.
OdpowiedzUsuńo jejciu, też taką chcę!!!!! Moi rodzice mają w starej szafie- niegdyś służącej do przetezymywania bochenków chleba ( więc jest wentylacja- dziurki)- też fajnie:) Bo taka wielka, biała, to rzeczywiście zmora prawie każdego mieszkania!
OdpowiedzUsuńliterówek narobiłam:)
OdpowiedzUsuńsuper! kreatywność warta więcej niż sprzęt za kilka tysi! :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne!!! Kolor śliczny a ta tablica z boku bomba!!! Podziwiam!!!! ;)
OdpowiedzUsuń