czwartek, 5 stycznia 2012

Mocne postanowienia vs lenistwo.

Hej dziewczyny,

Nie wiem jak jest u Was,ale ja od pewnego czasu jakoś dziwnie się czuję.
Od kilku dni męczy ucisk w skroniach co powoduje problemy ze wzrokiem do tego jest to tak uporczywe, że wkurza mnie na maxa.
To jak jazda w górach z zatkanymi uszami:(.
Jestem jakaś z mulona,ciągle śpiąca i bez życia. Jakby pusta.
Nie wiem,czy to ta pogoda tak na mnie wpływa,czy to atak zatok i szykuje się kolejna punkcja :(.
Ehhhhh nic już nie działa!!!

Ale do rzeczy,aby stała się jasność.

Umęczona tym stanem jakoś ostatnio mam problemy ze skupieniem się na swojej pracy.
Dlatego postanowiłam,że TU przed Wami,aby było mi lżej i abym miała motywację, każdego dnia będę wstawiać gotowy,ozdobiony przedmiot z moich projektów.
Zupełnie jak w filmie Julie&Julia (czy jakoś tak :) tylko,że tam była akcja gotowanie).

Co Wy na to? Myślicie,że podołam? Że nie zrobię z siebie głupa :P?
A może będzie fajniej i podgrzeje atmosferkę fakt,że same będziecie mi wyznaczać przedmioty do ozdobienia?

Myślę,że mogłoby to być super zabawą i dla mnie (bo w końcu ruszyłabym z kopyta) i dla Was (będzie można w razie co się pośmiać hahahaha-żarcik).

No,więc tak. Do wyboru przedmioty z mojego sklepiku.
Wy piszecie co? pod tym postem. Ja rozpisuję na kolejne dni dane przedmioty i heja.
Sama jestem ciekawa czy podołam,czy spalę się przed Wami ze wstydu:D

Z akcją robótkową ruszyła bym od 12 stycznia,gdyż tegoż to dnia powinnam dostać serwetki z nowymi motywami.
Z tych co mam to raczej nic nie udziergam, gdyż jakoś tak mi się poprzestawiało w główce i już mnie nie kręcą :P

Więc... piszcie kochane jakie macie propozycje na przedmioty?
Co byście chciały zobaczyć po ozdobieniu?

Na dobry początek (mam nadzieję hihihihi) wstawiam fotkę domku na szpulki.
Starałam się,aby wyglądał jak stary ;)
Domek pomalowałam na kolor brudny błękit (flugger).
Decoupagiem w cokół wkleiłam serwetkę od Syl.
Potem zamontowałam scrapową koronkę.
Całość zwieńczył ptaszek Vintage. Dorwany gdzieś/kiedyś tam na starociach.
Brakuje mi jeszcze biało czerwonego sznureczka,ale nie mam niestety. Myślałam o emaliowanym szyldziku z cyferką,ale tu też posucha w tym temacie :(
Więc ostał się ptaszek.

I jak Wam się podoba? ale tak szczerze, szczere.



Mam do Was jeszcze jedną prośbę.
Czy znacie jakieś fajne filmy typu "Dobry Rok", "Pod słońcem Toskanii" warte obejrzenia?
Będę wdzięczna za podsunięcie kilku tytułów,gdyż jest mi to obecnie bardzo potrzebne.

Buziaki,
Madzia

50 komentarzy:

  1. na dzień dzisiejszy,,,powiem tak...nic mi sie nie chce:)))....dusi mnie...kaszlak jestem.....ale pośród ataków dusznicy dostrzegłam,że fajniusie te mieszkanko dla szpulek:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Slicznie Madziu, jaki sznurek ci trzeba??
    Jesli chodzi o akcje robotkowa to jestem bardzo ZA...ale to juz wiesz:-)))

    Filmy?? ja polecam Sex and the City (1 i druga czesc), Notting Hill!!!!!!!! ja sie smieje do lez i uwielbiam!! Bridget Jones koniecznie!!!

    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu umiesc po swoim Linkiem "moj sklep" to info o Twoim Candy ! Buzka

    OdpowiedzUsuń
  4. Madziu domek na szpulki cudny oj cudny :) Tez jestem fanka "Pod słońcem Toskani " :) ale wytyczyłas sobie zadanie o kochana , ale napewno podołasz jak nie to wstydu nie będzie :) co do bólu to pewnie zatoki uuuuuu ja męczę sie od września i nic nie pomaga buuuuuuuuu a powiedz punkcja boli bo ja tchórz jestem uuuuuuu haha

    mały domek w czerwone kropki cudo ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Qrko no to witaj w klubie :(
    Syl już to widziłam :( i mam te płytki w domu. Chodzi mi bardziej o filmy nakręcane we Frnacji, Włoszech, Hiszpanii, gdzie oglądając czujesz zapach słońca, oliwek i dobrego wina.
    Ehhh ale się rozmarzyłam.
    Film "Czekolada" jeszcze jest fajny :)
    Sznureczek taki bawełniany. Kolorkami przypomina rózgę cukierasa świątecznego :D

    OdpowiedzUsuń
  6. słodko-słona nie boli,ale jest cholernie nieprzyjemna :(
    ok zapisuję tablicę :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam Cię Madzia za determinację i jakoś w duszy wiem, że podołasz!:)
    Cokolwiek dalej ozdobisz będzie na pewno tak śliczne jak ten domek na szpulki, który jest naprawdę super.
    A bólu zatok i punkcji szczerze współczuję!
    M może by tak ozdobić jakąś podkładkę - deseczkę do termometru? Szukam takiego gustownego, vintage na zewnątrz domu:)
    ściskam,

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana Madziu chyba nie tylko Ciebie ogarnęła taka ,,niemoc''. Ja tez za nic nie umiem sie zabrac. nie chce mi sie chcieć. Najchetniej wlazłabym pod pledzik i nie wychodziła,ale to jest sprawa nie do zrealizowania przy mojej dwuletniej kobietce;-)))Dzis mądry pan w telewizji powiedział, ze samopoczucie bedzie złe bo ciśnienie okropnie spada.Tyle to ja wiem i bez tego pana;-)))) A teraz całkiem szczerze, bardzo szczerze - domek na szpulki superowy !!!!tylko ze mi sie wszystko podoba co wychodzi spod Twoich łapek;-)Bede z ciekawoscia sledzic dalsze poczynania.pozdrawiam;-))))

    OdpowiedzUsuń
  9. to pewnie wszystko przez te pogode niewyrazna i malo zimowa tak sie zle czujesz...
    Domek jest przesliczny, ogromnie mi sie podoba!!!
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  10. domek super jest ! a ja spadam toczyć szpulki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Madziula, pomysł akcji SUPERAŚNY i jestem jak najbardziej za!!!
    Domek wyszedł super i już nie mogę się doczekać następnych przedmiotów, może kolejna będzie lampa?? ;)
    Co do filmów o tej tematyce to nic mi na razie nie przychodzi do głowy ale właśnie wróciłam z kina, a byłam na "Sylwester w Nowym Jorku" mega pozytywny film - polecam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Domek uroczy! A w/g mnie Madziu ,każdy pomysł, żeby wena twórcza wróciła jest dobry - i ten Twój też!:) Kiedyś przeczytałam "wymagaj od siebie, nawet jeśli inni od Ciebie nie wymagają" i wiesz, że pomaga!:) Wszystkiego dobrego -pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  13. Madziula, akcja super, domek na szpulki jeszcze bardziej super
    a film który mnie zawsze optymistycznie nastraja to "Mamma mia" na cały regulator :)
    buziaki i lecę się zapisać na candy :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie Cudnisty!!!

    Patti

    P.S.

    Ja tez jestem zepsuta od kilku dni, u nas szaleje halny!

    OdpowiedzUsuń
  15. no to ja poproszę o dzieło z anielskich skrzydeł sie składające, od co

    OdpowiedzUsuń
  16. Szczęśliwego nowego roku!!No wiesz:)-domek jest jest piękny:)) Co do filmów pachnących słońcem i optymistycznych polecam ,,Genua- włoskie lato''lub ,,Ukryte pragnienia''- piękne widoki:)Jak mnie oświeci co jeszcze to napiszę bo nie dawno miała właśnie fazę na takie filmy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. A właśnie, żałuje, że wcześniej nie zaczęłam odwiedzać Twojego bloga, jest cudny-zatem z nowym rokiem dołączam się do grona blogowiczek i obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję kobitki za miłe komentarze i tytuły.
    Tak patrzę cały czas na zdjęcie,które zamieściłam i stwierdzam,że jest okropnie brzydkie.
    Marzę o porządnym aparacie bo to podstawa ładnych zdjęć. Pogoda też do duszy, więc takim moim składakiem za bardzo sobie nie poszaleję :(

    OdpowiedzUsuń
  19. To dopiero postanowienie.Trzymam kciuki. A z filmów polecam Lepiej późno niż później.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ty się ciesz, że masz w ogóle aparat, ja pstrykam komórką, bo aparat się zepsuł na amen :(
    a pogoda to inna para kaloszy ;)
    buziole raz jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  21. Madziu,ja Ci polecam niektóre filmy Woodego Allena-zwłaszcza ostatni bardzo miło się ogląda.
    Fajnie,że taki sobie cel wyznaczyłaś.pokazuj,pokazuj,ja lubię wszelkie domki.np.ten Twój domek dla lalek może byś zrobiła..buziole

    OdpowiedzUsuń
  22. Magda, jaki sliczny ten domek!!! z tej strony komputera slychac tylko och i ach (sama nie wiem, kto te odglosy wydaje, ja? czy moje szpulki?)
    w sprawie emaliowanych szyldzikow polecam:
    http://h1384577.stratoserver.net/shop/index.asp
    Daj znac, jesli moge Ci jakos pomoc!
    pa, buziakow sto dwa!

    OdpowiedzUsuń
  23. właśnie się zorientowałam,że jakieś nowe candy u Ciebie,aż się boje startować bo jak znowu coś wygram "to mnie zeżro". ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jeśli chcesz poczuć smak wina polecam Spacer w chmurach, coś z akcentem włoskim Kapitan Corelli. Pierwsza propozycja z boskim Keanu Reevesem, a druga z całkiem sobie Nicolasem Cagem.
    Domek wyszedł Ci super, więc czekam na więcej prac.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze? Śliczny domek :D

    OdpowiedzUsuń
  26. oo, trzymam kciuki za Twój projekt! Ambitnie! Z przyjemnością będę śledzić, jak dajesz sobie radę :))
    Też ostatnio senna jestem, zasypiałabym o 20.00 a nie wstawałabym przed 8.00 rano...

    z filmów, to może "czekolada" albo "francuski pocałunek", "to tylko miłość"?

    OdpowiedzUsuń
  27. Domek śliczny,wesolutki,więc powinien Cię wiosennie nastroić.Polecam mój ukochany film"Masz wiadomość "z Meg Ryan.Albo seria "co ludzie powiedzą".Tak głupio-zabawne,że zawsze mi pomaga.Życzę zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  28. 3mam kciuki za postanowienie, mnie tez by sie sprzydalo zrobic podobne:)z filmow pachnacych jedzeniem i francja polecam Amelie...dla mnie klasyk i od czasu do czsu sobie go ogladam:)o juz znalazlam sobie zajecie;odkryc jak najwiecej filmow z kategorii ktora podalas- do obejrzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  29. ps.przeczytalam u Madziki Twoj wishlist, napisz mi nr swojej skarpety...to może Ci coś sprezentuję:P

    OdpowiedzUsuń
  30. Dziewczyny bardzo się cieszę,że domek przypadł Wam do gustu.
    Spisałam sobie już przedmiociki wskazane przez Was do zdobienia.

    Lista filmów też sporządzana. Dziękuję:)
    Urbańska fajny sklepik tylko minusem jest to,że w Niemczech :( przesyłka do PL pewnie powala :(

    ABily 38 hehehehehe. W sumie nie wspomniałam,ale tutaj hafcik też plisssssss :P no bo jak o od Ciebie kochana hafcik to może być nawet skarpetusia taka malutka ;) Najwyżej Adi będzie nosił.
    Ale lepiej nie bo to profanacja,więc oprawię w ramkę.
    Przy każdej plamce by mi łza poleciała i już by nie było jak z moim sweterkiem :(

    Ściskam Was mocno Magda

    OdpowiedzUsuń
  31. Pełna mobilizacja Madziela ,widzę...no i luxio!!!
    Jakos sobie trzeba tego kopa dac samemu ,jak inni tego nie czynia,no nie?!?!

    Ja tez chce ruszyc w poniedzialek po zastoju swiateczno-noworocznym,zmeczona marazmem i nicnierobieniem w kwestii kreatywnosci!

    Za Ciebie trzymam kciuki pełną pięścią!!!
    Powodzenia,tworz a my powzdychamy!!!

    Sciski,najlepszego na nowe 360dni..mua

    OdpowiedzUsuń
  32. Hej współczuje bólu głowy mnie czasami męczy migrena to taki trochę inny ból głowy niż zatoki ale tez ma "sympatyczne" skutki uboczne. Jeśli można załapać się z propozycja to ja rybki z twojego sklepu bym chciała zobaczyć w Twym wykonaniu. A domek wspaniały po prostu aż żal, ze mam jedna szpulkę :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Tego bólu współczuję, czasami mam podobny:( mnie też ogarnął marazm niestety:( a chciałam w nowy rok wejść z energią, ale ta pogoda mnie dobija:(
    Domek - super i mówię to całkiem szczerze:))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  34. Magda ja wierze ze podolasz postawionym sobie celon, trzymam za to kciuki:)
    Domek jest fantastyczny, ten niebieski kolor przetarty na kantach pieknie sie prezentuje.
    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam nadzieje że uda Ci się załapać twórcze moce!!!Domek prezentuje się bardzo fajnie... a może byś zrobiła te wspaniałe mufinki?!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Uważam, że to świetny pomysł z tym wyzwaniem!!! Na pewno mobilizujący. A co do domku, to moim zdaniem jest cudny:) i w ogóle podziwiam Twoje wytwory, są świetne! jakiś czas temu nawet kupiłam od Ciebie kilka serwetek Green Gate, bo też chciałam sobie szafkę odnowić... ale z szafki nic nie wyszło;) natomiast zainspirowało mnie to do zmian w całym mieszkaniu i do kilku innych pomysłów, które staram się realizować. a zaczęłam od bloga:) taki długi ten komentarz, ale jakoś tak chciałam Ci napisać, że może nawet nie wiesz, a inspirujesz ludzi do działania:) i trzymam za Ciebie kciuki! pozdrawiam, merry

    OdpowiedzUsuń
  37. Fajny domek:)zawsze przyda się kolejne miejsce na szpuleczki:)
    pogoda nie sprzyja,to prawda,ale dzielnie walczę, tworzę i nawet zaczęłam chodzić rano na siłownię, żeby wreszcie wrócić do formy, a po takich zajęciach aż chcę się żyć i zła pogoda nie przeszkadza:)))

    OdpowiedzUsuń
  38. Madziu domek jest super:)) Co do filmów to na razie nie przychodzi mi nic innego niz juz podały dziewczyny:)
    Buziaki ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Polecam "Jeden dzień" i "Pogorzelisko"

    OdpowiedzUsuń
  40. Madziu, zdrówka Ci życzę i lepszego samopoczucia:) No no no wyzwanie naprawdę godne podziwu :))) ale Ty jesteś tak pracowita, że z pewością podołasz :))) Domek wygląda rewelacyjnie a skoro mamy Ci napisać co masz zrobić następne to ja poproszę o mufinkę :))) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  41. Cześć dziewczyny,
    Na wstępie powiem,że nie wiem,czy dam radę z mufinkami,gdyż wszystkie wyprzedałam :(

    Roksana ja też zamierzam chodzić na siłownię,ale na razie jest to tylko zamiar.Wiem jednak,że po sporcie człowiek czuje się ja nowo narodzony.

    Bramasole dzięki za odwiedzinki :*

    Bajowka dziękuję za tytuły chętnie skorzystam:)

    marzycielko serdeczne dzięki kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  42. Witaj
    Po pierwsze na pocieszenie wszystkim z kimkolwiek nie rozmawiam doskwiera brak energii - coś chyba w powietrzu jest, te wiatry deszcze, niepokoją, osłabiają.
    Po drugie Julie Julie oglądałam, podobał mi się i podziwiam Cię, żę wzięłaś na siebie takie wyzwanie jak autorka tamtego bloga kulinarnego ( bo chyba z tego co się orientuję to była prawdziwa historia) tam było chyba 365 przepisów po jednym na każdy dzień. W sumie biorąc pod uwagę że i tak prawie codziennie człowiek coś pichci dla rodzinki to można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, natomiast już z robótkami to co innego - to nie jest godzinny proces, czasem coś się odbywa etapami, w wymiarze kilku dni - więc tym bardziej chylę czoła i trzymam kciuki.
    Co do filmów to bardzo sympatyczny jest film http://www.filmweb.pl/film/Pod+s%C5%82o%C5%84ce-2005-133348 "Shadow dancer" lub polska nazwa pod słońce, może nie jest wielce ambitny i nie dorasta klimatem słoncu toskani ale można się przy nim wyluzowac i pośmiać. Rozumiem Twoją fascynację tym filmem - tez go moge oglądać bez końca. Ostatnio z ta aktorką oglądam Noce w Rodanthe - może by Ci się spodobał - bardzo fajny klimat, dizeję się w domku nad morzem - takim starym i fajnie wystylizowanym więc można nacieszyć oko pod względem dekoratorskim - a poza tym gra tam wiecznie piękny richard gere :)
    Dla mnie taki fajny klimacik mają jeszcze Angielski Pacjent - (kocham ten film) (książkę zresztą też) oraz goło i wesoło. Acha jest jeszcze jeden pt Wpadka http://www.filmweb.pl/film/Wpadka-2001-9320.
    I na koniec szczera ocena domku - dla mnie super, bardzo pogodny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie Ci dziękuję za wszystko.Za tytuły i miłe słowa.
      To prawda,że pogoda beznadzieja i stąd się biorą lenie i cała reszta :)
      Film Julie@Julia jest świetny. Ostatnio oglądałam "To skomplikowane" z Meryl Streep też boski i szczerze polecam.

      Usuń
    2. bez małpki oczywiście :P miało być &

      Usuń
  43. Śliczny domek :) Przygarnęłabym go razem ze szpulkami :) Co do filmów to może "Jedz, módl się i kochaj"?? Ona ma rożne klimaty ale jest bardzo włosko nastrajający a i kończy się optymistycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Przepiękny domek pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Śliczny domek... zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty