środa, 16 maja 2012

Pan Ptaszor :)

Taaak jest potwierdzone w 100%,że to ptaszica :D
I to przez płeć przeciwną ;).
Przyznam się bez bicia,że jak już go skończyłam to tak patrzyłam i patrzyłam...czy to na pewno ptak (no bo taki był zamiar :)) czy wylazło mi zupełnie coś innego?.
Więc mam ptaszka,którego uszyłam sama,a potem wzięłam go ze sobą w ważną dla mnie podróż.
Skubany miał mi przynieść szczęście ! no,ale jak to często z tym szczęściem bywa gdzieś mi fruuuuu umknęło.....
Ale wiecie co? Pomimo,iż mi zwiało nie łamię się wcale,a wcale. Cieszę się,że mogłam spróbować czegoś nowego i nie ważne,że dałam dupy. Najważniejsze dla mnie jest to,że byłam, odważyłam się na kolejny krok w moim życiu.
Poznałam fajnych, mega pozytywnych ludzi,którzy bardzo starali się mi pomóc.
Mimo,iż połknęłam przysłowiowy "kij od szczotki" tu czytaj "2 metrowy" :D byli dla mnie bardzo mili.
Za co im z całego serducha dziękuję.

Fajnie,że mogłam tam być :) bo kto nie próbuje ten nie ma!!


buziaki Wam przesyłam,
Magda

33 komentarze:

  1. znam jednego co na niepowodzenia mówi:
    -To taka przygoda:)
    i tego się trzymajmy...
    a ptaszek jak najbardziej ptaszkowy
    uściski
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. ptaszek śliczny, może dopiero się rozkręca i złapie szczęście w skrzydła;) pozdrawiam i zapraszam na moje cukierasy, może tutaj ptaszek da radę;)
    http://du-perelki.blogspot.com/2012/05/moje-dziewicze-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  3. ale mnie sięten materiał błękitny w rózie podoba!

    OdpowiedzUsuń
  4. A pewnie, że ptasznica;))) i przyjdzie czas na niego by szczęście przynosił...w sensie na ptaszka;))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. ptaszica przepiękna :) ojej, nie mogę się napatrzeć..

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku,te Twoje kolorki!Okazuje się,że pasują do wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny ptaszor ;) stylowo dopasowany kolorystycznie jak wszystko u Ciebie ;* Eh nie zawsze wychodzi , ale każdy krok na przód to krok bliżej celu ;* Życzę Ci szczęścia. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, pasuje idealnie do bluzeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech Madziula, nie wszystko jeszcze przesądzone więc się nie łam :)
    a ptaszica superaśna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję dziewczyny. hihihihi a ja sobie teraz tak myślę bo ptasziców uszyłam sztuk dwie,aby teraz chociaż ten drugi przyniósł szczęście :D n
    Nie mi bo uszyłam go na prezent. Ehhhh na pewno przyniesie. Przyznam,że wczoraj mnie dopadł malutki kryzysik,ale tylko malutki. Teraz jest już dobrze. buźka dla Was. Miłego dnia :**

    OdpowiedzUsuń
  11. ptyasiorek jest piekny!!!!...Madziu-trzymam kciuki..ni teraz...to następnym razem!!!!!buziolki

    OdpowiedzUsuń
  12. Wielki plus za odwagę i chęci !
    Trzeba próbować , co by się później nie żałowało !
    A może ptaszor właśnie tą sytuacją przyniósł szczęście bo w niedługim czasie uda się coś znacznie większego! A gdyby udało się już to, to ta większa rzecz umknęła by gdzieś obok...
    Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie wszystkich spraw.
    A swoją drogą ptaszor świetny !
    Pozdrawiam,
    Maedlein ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z tego się najbardziej cieszę,że pojechałam i spróbowałam choć się bałam bo gdzieś tam czułam,że to dla mnie za wysokie progi. Najważniejsze,że dałam sobie szansę.

      Usuń
  13. do odważnych świat należy! próbuj dalej a ptaszor/ptaszyca jest cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pewnie, że to ptasia:) i to z kategorii tych najpiękniejszych :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ptaszek moze przyniesie jeszcze szczescie, jesli nie teraz to za jakis czas. Mamy czas, poczekamy, prawda?
    Kolory ma cudowne ta ptaszynka!
    Trzymaj sie Madziu, buziole przesylam!
    B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo ja na pewno nie spocznę na laurach. Dzięki Basiu :**

      Usuń
  16. hehe, no to jesteś babka z ptaszkiem :P
    ale ten Twój ptaszek jest cudnie kolorowy :)
    a co do spr - następną razą będzie lepiej :)
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahaahaha jam jest babka z ptakiem :P
      Damy radę Kasia :**

      Usuń
  17. Super ta Pani Ptaszkowa, bardzo mi się podoba!
    pozdrawiam
    MZ

    OdpowiedzUsuń
  18. Ptasiorka przeurocza i aż dziw że szczęcia nie przyniosła.I jak powiedział Lennon "Everything will be okay in the end. If its not okay, its not the end"Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Próbuj dalej :) Szczęścia trzeba szukać, samo rzadko nas odwiedza :)
    Szczęścia Ci życzę z całego serducha :) A ptaszek cudny, mega cudny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację..samo nie przyjdzie. Dziękuję za miłe słowa :*

      Usuń
  20. jajć, jaka ptasiorkowa cudniasta - rajska nieomal przez te Twoje kolorki :)
    a zrażać się nie ma co - działać, działać! :)
    Wielkie cmok-cmoki Madziu :*

    OdpowiedzUsuń
  21. ptasiurek :P śliczny.

    swoją drogą, podobno żałuje się nie tylko bezczynności...

    OdpowiedzUsuń
  22. Ptaszyna przecudnej urody.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty